| Biuro Turystyki Kajakowej AS-TOURS | PROZONE - wypożyczalnia kamer GoPro! | KONKURS RELACJA MIESIĄCA |

Znalezione wyniki: 8

Wróć do listy podziękowań

Nie masz wystarczających uprawnień, aby przeglądać ten dział.
przez Sylwek
28 marca 2014, o 17:51
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Liwiec

Liwiec w majówkę zaliczony: płynęliśmy w czwartek więc pogoda wymarzona.
Wystartowaliśmy z pod Pałacu w Łochowie -jakiś czas temu odbyło się tu wesele naszego piłkarza, niemieckiego ślązaka- Łukasza Podolskiego

https://lh5.googleusercontent.com/-Ctg7VB0PxoM/U2oIno9BM-I/AAAAAAAAEM8/mePbh-0es7U/w737-h553-no/DSC_0021.JPG

Tym razem skorzystaliśmy z kajaczka z wypożyczalni kajakiugrzeska, wszystko pierwsza liga, szybka wywózka na start a przy zwrocie ludzie czekający na nas na mecie.
Kajak z polietylenu z mega wygodnymi siedziskami, szeroki, płaskodenny, bezpieczny. Dużo miejsca, rodzic ma możliwość pływania z dzieckiem tuż przed sobą.
https://lh6.googleusercontent.com/-_ND5BEmcQgo/U2oJC4Xlm0I/AAAAAAAAET0/1d0K9lFBbJo/w737-h553-no/DSC_0057.JPG

Rzeka jest cudna, wymarzona do rekreacyjnego pływania, dla rodzin z dziećmi wprost stworzona. Głębokość podczas spływu (latem się bardzo wypłyca) 0.5 - 1.0 m
woda bardzo klarowna, przejrzysta i jak na tę porę roku bardzo ciepła co naturalnie wykorzystaliśmy kąpiąc się kilka razy. Jest gdzie bo wysepek i plaż jest bez liku.
Otoczenie cały czas jest bajeczne bo rzeczka płynie w kotlince, otaczają nas wysokie skarpy i piękne mieszane lasy. Kolory i bogactwo ptaków nie pozwalało szybko płynąć by czegoś nie przeoczyć. Hałas ptasi o tej porze roku zadziwiający ;)
https://lh3.googleusercontent.com/-t1FfvnR2MuQ/U2oJBp2LFKI/AAAAAAAAETg/ZUG5lgARmAU/w737-h553-no/DSC_0055.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/hz3GJivLFrqapjAaij-PuU7ZJHMWObNimr-SqZyXxA=w737-h553-no

most przed Łochowem
https://lh4.googleusercontent.com/-yQcPZnlon1Q/U2oJNfARqHI/AAAAAAAAEWs/UvWTgzyLg9k/w737-h553-no/DSC_0079.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-38wp_bJ25VI/U2oJOrIds3I/AAAAAAAAEXE/VML0r34omjg/w737-h553-no/DSC_0083.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-vtGQDpHTzWs/U2oJU8WTGsI/AAAAAAAAEX8/OySogpd0saQ/w737-h553-no/DSC_0092.JPG

później most kolejowy w Urlach -obowiązkowy punkt fotograficzny każdego kajakarza. Pod mostem stare powbijane w dno pale -trzeba patrzeć żeby nie przydzwonić albo grzyba nie zaliczyć.

https://lh3.googleusercontent.com/NCpKEGIk-a7t-49aWRIop0bdaLKDgUiA0SCUA7fr9w=w737-h553-no

https://lh5.googleusercontent.com/-HIlZVmgTlhU/U2oJW8h8_VI/AAAAAAAAEYk/X-A_h5UlcWA/w737-h553-no/DSC_0100.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-eAI-enVQ-HM/U2oJc0fDoRI/AAAAAAAAEaI/k4T9SS4p6aI/w737-h553-no/DSC_0115.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-M3Bfmtuhwhc/U2oJi_2lcKI/AAAAAAAAEbs/uk81Cu2CcPY/w737-h553-no/DSC_0130.JPG

most w Koszelance
https://lh5.googleusercontent.com/-dPfvQJiINjE/U2oJlkyxl3I/AAAAAAAAEcU/NYr5zbXNLtg/w737-h553-no/DSC_0136.JPG

Loretto, w tle sanktuarium maryjne

https://lh4.googleusercontent.com/-q0l9bOLiqvs/U2oJvB3q3BI/AAAAAAAAEeY/1tau9mcS0Bo/w737-h553-no/DSC_0152.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-6rvZ4_X6jco/U2oJw4Gn3KI/AAAAAAAAEew/yVdPC5yzgac/w737-h553-no/DSC_0156.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-6kqMgNa02es/U2oJyRH10UI/AAAAAAAAEfE/5s_mpZ-QzpA/w737-h553-no/DSC_0159.JPG

Po lewej mijamy wieś Świniotop
https://lh4.googleusercontent.com/-T368zc2phgM/U2oJ2EQ-uVI/AAAAAAAAEfs/oACC1PWE0Yw/w737-h553-no/DSC_0164.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-4RuGBebdHm8/U2oKDCTJvvI/AAAAAAAAEhk/UDRJE9QPSMk/w737-h553-no/DSC_0179.JPG
po chwili po prawej wieś Nadkole
https://lh5.googleusercontent.com/VOIWGstY1eUmJfhg50ByCWX4vr7FwGnORQQV3J_Maw=w737-h553-no

i ostatni most na naszej trasie, w Kamieńczyku i meta naszej wyprawy
https://lh4.googleusercontent.com/-chS8MUvii9c/U2oKLuwIYtI/AAAAAAAAEkA/fQffrAqu440/w737-h553-no/DSC_0198.JPG
https://lh3.googleusercontent.com/-IyHYrqGsqzU/U2oKMsl3BuI/AAAAAAAAEkM/T_LWMs5qqWE/w737-h553-no/DSC_0200.JPG

spływ bardzo udany, wypożyczalnia godna polecenia, jeśli pogoda pozwoli w weekend powtórka tym razem własną, szybką jedynką (teraz płynęliśmy od 12 do 17 z kilkoma postojami na kąpiel -odległość około 24km), myślę, że swoim mogę to machnąć w 2 godziny tylko po jak jest tak pięknie i chciałoby się płynąć w nieskończoność.....
przez maciekt1000
7 maja 2014, o 13:18
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Liwiec

dzięki wszystkim za przyjazne opinie ;)
W sobotę atakuję jeszcze raz -tym razem swoim kajakiem - zobaczymy skąd wystartuję. Liwiec jest jeszcze dużo bardziej czarodziejski, kręty i malowniczy wyżej:

tu meandry z Chodowa tuż za Siedlcami do Wyszkowa (inny Wyszków -nie ten co nad Bugiem)
https://lh5.googleusercontent.com/-rXObcM5Ubsk/U2tkKQgnucI/AAAAAAAAEmM/Brf7Ca3N7Fg/w838-h553-no/liwiec.jpg

tu meandry z Wyszkowa do Węgrowa
https://lh5.googleusercontent.com/-iVHME1kCNPo/U2tkKecVWHI/AAAAAAAAEmQ/OAptSw49OME/w438-h553-no/liwiec2.jpg
kumpel płynął, mówił, że w okolicach Jarnic są fajne progi ;)

a tu już odcinek Węgrów -Zawiszyn z którego my ruszaliśmy
https://lh5.googleusercontent.com/-iVHME1kCNPo/U2tkKecVWHI/AAAAAAAAEmQ/OAptSw49OME/w438-h553-no/liwiec2.jpg

wszystkie odcinki genialne ale co się odwlecze to nie uciecze :lol: lato przed nami -na cały weekend w sam raz Chodów -Kamieńczyk

Za paprochy znowu przepraszam, aparat był u czyściciela, skasował 40zł i dalej zasyfiony - aparat to prosta lustrzanka nikona d40
W sobotę płynie ze mną kumpel fotograf amator- szajbus z całym zestawem sprzętu ;) w tym teleobiektywem 50- 500 :shock: więc będzie ostre strzelanie a przy okazji wyczyści mi moje foto.
przez maciekt1000
8 maja 2014, o 13:17
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Zalew Zegrzyński 08-06.2014r - NERIS

W niedzielę wybrałem się na relaksacyjny spacerek ze swoim NERISEM nad Zalew Zegrzyński. Pół dnia pływania. Ok 15 km. Trochę wiało i robiły się fale. Przy okazji można zobaczyć jak się składa taki kajak i jak pływa jak ktoś jest ciekawy ;)
przez Neris
14 czerwca 2014, o 00:29
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Zalew Zegrzyński 08-06.2014r - NERIS

Artur napisał(a):zastanawiam się ile jednej osobie potrzeba czasu na poskładanie.

Też mnie to zastanawiało i się zdziwiłem - 16 min :shock:
Moim zdaniem rewelacja 8-)

przez ra_dek
14 czerwca 2014, o 15:16
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: kajakiem w poprzek Polski

Około 10:00 jestem na wodzie. Trochę późno, ale trudno mi się było rozstać z luksusem :).
Płynę do zapory. Wykonałem kontrolny telefon na śluzę, ale bez sukcesu. Sekretarka ma pretensje, że nie wybrałem od razu numeru wewnętrznego, tak jakby go podawali w jakimkolwiek miejscu. Pan śluzowy był natomiast bardzo miły i chciał mi podać telefon do kierownika czegośtam, żeby się umówił na kiedyśtam, ale nie wcześniej niż na 29.06. Zbył taktownym milczeniem moją uwagę, że nie widzę kolejki statków do śluzy.

Pozostało mi się przenieść prawą stroną zapory. Pozostawiam kajak pod opieką budowalańców czyszczących betonową opaskę zapory i ruszam na rozpoznanie trasy. Po stronie zalewu najlepiej jest się wciągnąć na koronę zapory, a następnie iść z kajakiem przy barierce, aż do drogi.

Po drugiej stronie drogi niemiła niespodzianka, bo cały teren jest zagrodzony przez ekipę remontującą zaporę. Na szczęście od czasów PRLu nie zmieniły się zwyczaje i jak w każdym dobrym zakładzie, musi być dziura w płocie, bo jak by pracownicy po piwo chodzili? Zejście jest niewygodne, miejscami po kamieniach, ale nie takie straszne jak wygląda. Cała operacja zajęła mi ponad godzinę.

Następne zadanie, to znaleźć sklep, a motywacja jest spora, bo przejrzałem basisty i nie doliczyłem się ostatniej paczki papierosów :).

Mijam ruiny zamku na prawym brzegu w Bobrownikach – 695 km.
http://kajakiembezgranic.com/wp-content/uploads/2014/06/image26-e1403817956810.jpg
http://kajakiembezgranic.com/wp-content/uploads/2014/06/image25-e1403817934281.jpg

Na zakupy zatrzymuję się przy promie w Nieszawie na 702 km.
Zostawiam kajak pod okiem młodych dziewczyn pijących piwko na ławeczce w porcie. Sklepy są bardzo blisko na rynku miasta, jakieś 200 metrów od promu.

Od 710 km zaczynam szukać miejsca na nocleg. Niestety z obu stron wysokie brzegi. Liczyłem na dużą wyspę na 714 km, ale niestety nie jest to już wyspa. Jest połączona z lądem, a w jednym miejscu były na niej nawet uprawy zboża.

Z każdym następnym kilometrem, spadają moje wymagania co do miejsca na biwak. W desperacji dopływam do jednej z małych ostróg na 723 km, na której znajduję kilka metrów piasku w sam raz na postawienie namiotu. W oddali widać i słychać most trasy A1.

Na kolację karkówka z patyka, przypalona nad ogniskiem. Ustał wiatr i miejsce robi się całkiem znośne. Czy pisałem już że cały dzień wiał dość silny wiatr w twarz?
przez Turabat
27 czerwca 2014, o 07:31
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Cztery jeziora i szybki test TRAPERA

Chłopaki nie wiem jak to się stało :D :shock: :D ale pisałem to długo i musiało mnie wylogować w trakcie i taki wyszedłem Anonim bo nie zwróciłem uwagi że jestem jako gość.
Może da się to jakoś naprawić? Nie wstydzę się tego co napisałem. ;) Przepraszam.
To ja bialyy :D .
https://www.youtube.com/watch?v=ZelPcA2Dz2c
przez bialyy
29 czerwca 2014, o 21:06
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: kajakiem w poprzek Polski

Ropuch napisał(a):Zdaje się, że pogoda Cię nie rozpieszcza...? ;)


A nieprawda, tylko dwie godziny padało..., a raz to nawet wiało mi w plecy:D...
Na dobranoc świeciło mi słoneczko, nie tak jak Wam w Warszawce...
Obrazek
przez Turabat
30 czerwca 2014, o 22:43
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

cron