| Biuro Turystyki Kajakowej AS-TOURS | PROZONE - wypożyczalnia kamer GoPro! | KONKURS RELACJA MIESIĄCA |

Znalezione wyniki: 33

Wróć do listy podziękowań

Re: kajakiem w poprzek Polski

Jestem na Noteci na 103 km. Wlasnie obserwuję dziki na drugiej stronie rzeki, dokładnie tam, gdzie miałem zamiar się rozbić, ale w ostatniej chwili zmieniłem zdanie, znaczy brzeg...
Niestety jest za ciemno, żeby wyszło lepsze zdjęcie..., ale moze wrócą na poranna sesje zdjęciowa :D ...
http://kajakiembezgranic.com/wp-content/uploads/2014/06/image43-e1404072239576.jpg
Dzisiaj był trudny dzień, bo znowu wiało w twarz i padało. Jeszcze nie widziałem takich fal na tak wąskiej rzece.

Niestety rozwalił mi się ster i to w taki sposob ze nie bardzo da się go naprawić. Zrobiłem jakis patent na gwoździu, ale na dłużej to to nie ma prawa pracować. Zobaczymy :).
przez Turabat
29 czerwca 2014, o 21:43
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: kajakiem w poprzek Polski

Ropuch napisał(a):Zdaje się, że pogoda Cię nie rozpieszcza...? ;)


A nieprawda, tylko dwie godziny padało..., a raz to nawet wiało mi w plecy:D...
Na dobranoc świeciło mi słoneczko, nie tak jak Wam w Warszawce...
Obrazek
przez Turabat
30 czerwca 2014, o 22:43
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: kajakiem w poprzek Polski

Trochę lało rano, potem mocno wiało tak jak zawsze..., ale generalnie ciepło i sporo słońca.
Jestem dokładnie na 222 km Noteci. Dokładnie bo w zasięgu ręki :D.
http://kajakiembezgranic.com/wp-content/uploads/2014/07/20140701_202903-e1404240417513.jpg
Dzisiaj miałem trzy śluzy, prysznic w marnie, wycieczkę na zakupy i 68 km płynięcia. Intensywny dzień.

Noteć jest brzydka i super że jeszcze 4km i mam będę na Warcie.
przez Turabat
1 lipca 2014, o 20:16
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: kajakiem w poprzek Polski

Plan minimum zrealizowany! Zgodnie z tytułem mam przepłyniętą Polskę w poprzek!

Jestem na 621 km Odry:). Dzisiaj przepłynąłem 76 km.... oczywiście pod wiatr.
przez Turabat
2 lipca 2014, o 21:02
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: kajakiem w poprzek Polski

Cześć. Uprzejmie melduję, że jestem już pod Szczecinem. Jutro chciałbym przepłynąć zalew szczeciński i zanocować
gdzieś na Dźwinie. A w niedzielę Bałtyk :D.
przez Turabat
4 lipca 2014, o 19:38
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: kajakiem w poprzek Polski

Mapka niestety jest zbyt ambitna, a czas mam do wtorku. Do kończę trasę przy innej okazji. I może i lepiej bo jakbym tak jeszcze z tydzień popływał, to bym już na kajak nie mógł patrzeć. Dodatkowo nie bardzo juz mam ze sobą o czym gadać :D.
przez Turabat
5 lipca 2014, o 07:31
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: kajakiem w poprzek Polski

Jestem w Dziwnowie. Wypłynął em na morze i po kilometrze zwróciłem. Za duże fale i za wielkie jak dla mnie ryzyko. Jutro przerzucam się do domu. Koniec wyprawy.
przez Turabat
6 lipca 2014, o 22:42
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: kajakiem w poprzek Polski

06.07.2014 - dzień siedemnasty - niedziela.

Śpię długo po wczorajszym piwno-winnym miksie :). Idę na zakupy, a po drodze mijam popegeerowskie blokowisko. Na drodze sznur samochodów pędzących na plażę.
Ok. 11:00 jestem na wodzie. Wieje wiatr w plecy. Zbliżam się do półwyspu zajętego przez kormorany.

http://kajakiembezgranic.com/wp-content/uploads/2014/07/image63-e1404827581744.jpg

http://kajakiembezgranic.com/wp-content/uploads/2014/07/image64-e1404827567934.jpg

Mijam z lewej wyspę Czarzaszczewską i wpływam na Zatokę Cichą. Przegapiam przejście przy wyspie i niepotrzebnie przepływam całą zatokę. Nadkładam ze 3 km. Przepływam pod mostkiem zaanektowanym przez wędkarzy na pomost i wypływam na Zalew Kamieński.
http://kajakiembezgranic.com/wp-content/uploads/2014/07/image67-e1404827536393.jpg
http://kajakiembezgranic.com/wp-content/uploads/2014/07/image66.jpg

Na zatoce odwraca się wiatr i zaczyna wiać z północnego-wschodu - czyli w twarz. Fale szybko rosną. Trzymając się prawego brzegu, dopływam do falochronu. Tu trafiłem na taką falę, że odwołuję wszystkie wcześniejsze narzekania. Ta jest najgorsza. Nie wiem czego się trzymać, z której fali zjeżdżam, a na która się wbijam. Żeby było ciekawiej, "asekuruje" mnie skuter wodny... aaa żeby go pokręciło!. Jak już tak się musi blisko kręcić, to szkoda, że nie podszedł pod zasięg wiosła.
http://kajakiembezgranic.com/wp-content/uploads/2014/07/image68-e1404827638276.jpg

Zatrzymuję się na posiłek w Ośrodku Sportów Wodnych w Dziwnowie. Do morza mam niecałe 2 km. Wieje silny wiatr. Sprawdzam pogodę na morzu i czytam, że na całym Bałtyku są niskie fale - do 50 cm. No to płynę.

Dopływam do Gdańska :D.
http://kajakiembezgranic.com/wp-content/uploads/2014/07/image69-e1404827615296.jpg

Mijam most zwodzony.
http://kajakiembezgranic.com/wp-content/uploads/2014/07/image72-e1404827431758.jpg

Ostatni zakręt.
http://kajakiembezgranic.com/wp-content/uploads/2014/07/image70-e1404827597670.jpg

I jest, widzę, że nie widzę lądu na horyzoncie. Za to widzę jakąś kotłowaninę fal.
http://kajakiembezgranic.com/wp-content/uploads/2014/07/image71-e1404827453831.jpg

Wychodzę na morze. Fale. Duże fale i jakieś takie większe niż 50 cm z prognozy :/. I jakieś takie krótkie te fale. Z jednej schodzę, na drugiej siedzę, a na trzecią się wspinam. Myślę sobie, że to pewnie tylko przy wejściu do Dźwiny, a dalej będzie lepiej. Ale płynę tak sobie z kilometr i wcale nie jest lepiej. Kajak utrzymuje się stabilnie, ale cały czas muszę mocno uważać. Nie podoba mi się to. Wypatruję chwili niższych fal i zawracam. Wracam do ośrodka.

Dzisiaj morze nie jest dla mnie. Nocuję za darmo w pustym Ośrodku Sportów Wodnych. W ośrodku oglądam kolekcję min morskich, pocisków i kotwic.
http://kajakiembezgranic.com/wp-content/uploads/2014/07/image73-e1404827405618.jpg

Wychodzę na miasto kupić coś do ubrania, bo wyglądam jak kloszard... wszystkie ubrania mam albo brudne, albo mokre. Na 10:00 rano w poniedziałek umawiam transport do Płocka.

Wieczorem idę nad morze, popatrzeć przy piwku na zachód słońca. Miałem go oglądać z perspektywy karimaty na pustej plaży. Ale nie wyszło :/. To jest jeszcze przede mną :D.
przez Turabat
8 lipca 2014, o 16:58
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: I Maraton Kajakowy o Wstęgę Zalewu Wiślanego

Zamieściłem subiektywną relację z maratonu z dużą ilością zdjęć, na stronie http://kajakiembezgranic.com/?p=2747

http://kajakiembezgranic.com/wp-content/uploads/2014/07/tn_IMG_3062.jpg

Agnieszka na nawrocie przy rosyjskiej granicy:
http://kajakiembezgranic.com/wp-content/uploads/2014/07/tn_IMG_3215.jpg

Zrzut z GPS:
http://kajakiembezgranic.com/wp-content/uploads/2014/07/tn_zalew-wislany.jpg

Zwycięzca na mecie:
http://kajakiembezgranic.com/wp-content/uploads/2014/07/tn_IMG_3234.jpg
przez Turabat
17 lipca 2014, o 10:44
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Rechu, rechu! Kum, kum!

Troszkę nam się zeszło ze zdjęciami, ale już zamieszczam link do albumu mojej żony i jedno wybrane zdjęcie.
Co do kajaka, to mi się bardzo spodobał. Jest mniej stabilny od Raidera, ale to może być efekt zbyt wysoko zamontowanego tymczasowego siedziska - w finalnej wersji siedzisko ma być niżej, co pozwoli obniżyć punkt ciężkości o jakieś 2-3 cm. I niestety Kazik nie zamontował steru, a na Wiśle to mi się bez steru kiepsko pływa.

http://kajakiembezgranic.com/wp-content/uploads/2014/08/SAM_0322.jpg
https://picasaweb.google.com/109254778702144041769/TestowanieStingierka?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLiHjJCjvsSnVQ&feat=directlink
przez Turabat
28 sierpnia 2014, o 11:43
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Łajba -prawie zabytkowa

Niestety nie znam odpowiedzi na to pytanie - nie znalazłem tej konstrukcji w spisie polskich jachtów. Jacht zbudowano w 1970 i podobno powstały cztery takie żaglówki. Jedną z nich można było jeszcze w ubiegłym roku znaleźć w porcie w Sztynorcie - niestety w bardzo złym stanie. Żaglówka ma 6,9m długości i jest to konstrukcja kilowo-mieczowa. Łódka jest wyposażona w kilka rzadkich patentów (miedzy innymi w samo-halsujący fok), które sprawiają, że i jedna osoba może nią wygodnie pływać i bezproblemowo obsługiwać dwa żagle. Dodatkowo ma dwa foki (to widać na zdjęciu), które można w szybki sposób zmieniać, w zależności od siły wiatru. Jest bardzo dzielna i szybka. jak wieje, to bez problemu można się ścigać z nowoczesnymi kormysłami :D.
Jeśli chodzi o "pojemność" jachtu, to luksusów nie ma. Cztery osoby spokojnie się prześpią, przy czym dwie z nich muszą się mocno lubić :), choć powinny to raczej ostrożnie okazywać :D.

Obecnie od dwóch lat żaglówka odpoczywa na przyczepie pod moim domem i czeka na wolne środki na remont pokładu oraz na nowy maszt. Stary maszt nie wytrzymał trudów regat i złamał się w 2/3 wysokości - za bardzo chciałem wygrać i przeceniłem możliwości wysłużonego drzewca :D.

Więcej zdjęć możecie znaleźć na tej stronie, ale od razu uprzedzam, że od bardzo dawna jej nie aktualizowałem :/
http://jacht_smigla.republika.pl
przez Turabat
3 grudnia 2014, o 21:16
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Spływy zimowe

Taki mały off-topic, ale przeglądam różne zdjęcia i jakoś mi tak się skojarzyło..

Ropuch napisał(a): szczęście bardziej sprzyja dzieciom niż starym, obleśnym płazom... :)




Obrazek
przez Turabat
30 grudnia 2014, o 20:59
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Podsumowanie 2014 roku.

To ja napisze tyle, że 2014 to fajny rok :).

Planów w 100% nie zrealizowałem, ale udało mi się przepłynąć Polskę w poprzek ( http://kajakiembezgranic.com/?cat=63 ) , a cały rok zakończyłem z ponad 2 500 km na liczniku :).
przez Turabat
1 stycznia 2015, o 21:11
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

cron