ForumWodne.pl

lepiej pobrudzić pampers niż gacie..... a jak już walimy coś twardego to i płyny można oddać....

nie znam nurka, który by celowo puścił jesiennego bąka (to taki z kasztanami) w ocieplacz za 1500 zł...... :mrgreen:

Na dużej łodzi mozna kombinować natomiast w kajaczku z fartuchem to jak podczas nurkowania - wszędzie daleko. Odmawiać pampersa, bo odparzenia? A jak zrobię bez pampersa to odparzeń niet? Też, tylko że mamy jeszcze brudne gacie i ubranie dodatkowo dookoła. Ponadto, pampers zabezpiecza nas przed skutkami nagłej biegunki, że całość dosć skutecznie zatrzymuje w swoim obrębie a nie w całych nogawkach. Tak więc pampers to takie zło konieczne. Można go nie mieć, ale jak przyciśnie w takim rejsie przy dużej fali to jak podczas nurkowania - nie da się skoczyć na chwilę na boczek za potrzebą i wówczas ma się prze...srane

stać jak baran? To masochizm, jakby usiąść nie można było... prymityw chyba nigdy nie zaakceptuje tego masochizmu...

Śródlądzie - lądujemy na brzegu, kopiemy dziurę I dalej już wiadomo. Co ciekawe, u nas jeszcze się to nie przyjęło

Powszechnie nie, aczkolwiek znam wiele osób, z którymi pływam, także z tego forum, gdzie też tak postępujemy tj. zakopujemy. To nie problem. A zaminowany teren wygląda paskudnie.

zrzut bezpośrednio do wody
na śródlądziu winno być zakazane. Skala problemu zauważalna jest między innymi na wielkich jeziorach mazurskich... Zawartość toalet winna być obowiązkowo opróżniana i nie w cenie jachtu ale za dodatkową kaucją... - by robiło różnicę gdzie zrzuci...


Ważna informacja: w warunkach frontowych nie używa się zwykłego papieru, bo ten momentalnie namaka, tylko chusteczek do czyszczenia niemowlaków. Czyszczą lepiej niż papier I nie tracą właściwości po zamoknięciu. i nie chcą się rozkładać......Więc jestem przeciwnikiem tego rozwiązania. A jeśli używa ktoś tego rodzaju chusteczek wininen je zabrać ze sobą i zutylizować w pierwszym lepszym pojemniku na śmieci. Chusteczki wyrzucone z przydomowej oczyszczalni ścieków - zatkały kratę w komorze zrzutu - zdjęcie z mojego archiwum (i takie gówniane interwencje mnie się zdarzają) - bo ktoś wrzucał takie chusteczki do kanalizacji w domu, myśląc, że się rozłożą jak każde inne g...o ;)
https://images90.fotosik.pl/89/e181345de9f6329emed.jpg

a ja zabieram jedno i drugie. Sam filtr nie waży wiele. A jak trafi się źródło wody dobrej jakości, to warto sobie zrobić zapas wody, bo często jakość wody w zbiorniku po którym płyniemy.... powoduje że żal zapychać filtr syfem i pić wodę wątpliwej jakości (nie możemy się oszukiwać, że kieszonkowy filtr zrobi robotę SUW), bo mieliśmy kaprys filtrowania wody na bieżąco. Albo można, iść na szybkie zakupy (i tak często co kilka dni poczynione).

Pływając i prąc na siłę w niezależność i odciążenie bagażu, możemy przecież nawet posiłki jeść po drodze w knajpkach a nie zabierać jedzenia ze sobą. Nasz "zbędny" bagaż ograniczamy wówczas do karty kredytowej. Tak więc, czy bierzemy czy nie filtry - zależy od przyjętego modelu pływania - nawet jeśli płyniemy po tej samej trasie.

np. porcja obiadowa LIOFILIZATU - 32 zl, obiad w knajpie 27zł... - mamy wybór? mamy :D

Dodam, że dla mnie 5, 10l wody w canoe, to nie jest zbędny balast, tylko pomoc w prawidłowym trymie łódki :mrgreen:

żaden to był ekologiczny wysiłek - upadł często przestarzały przemysł

NIe ważna czyja zasluga. Liczy się efekt. Bo za to chcą nas karać

to nie Polska ma największą ilość elektrowni węglowych w europie - z ciekawości - kto ma? (
ekhm, NIEMCY, dzięki działaniom Greepeace / a tak. Greenpeace tak skutecznie walczyło z elektrowniami atomowymi, że Niemcy najstarsze zamknęli a rozbudowali węglowe. Stąd też teraz Las Hambach, NIemcy wycinają pod nową kopalnię.
ekhm


w Polsce lesistość kraju wciąż rośnie - należymy do czołówki krajów w w Europie a w UE tym bardziej... - równocześnie niszczymy jedyną pierwotną puszczę europejską
Sprawa dyskusyjna, czy niszczymy. Świerki które sa wycinane, to nasadzenia za cara co były i nowsze czyli ok 150l, czas na nie.


- po prostu palimy je na wysypiskach - nasze i te sprowadzane.
tak, z tym mamy problem, ale za plastik pływajacy w oceanie, trujący ryby, to nie My...


- to nie kwestia szlachetności tylko warunków środowiskowych, tam, gdzie tylko można, wykorzystuje się środowisko w stopniu maksymalnym
NIe, to kwestia zrozumienia gospodarki i uniknięcia rabunkowej. Ktoś na to pozwala -bez myślenia co bedzie później. Oczywiście europa, nasze banki jako inwestorzy wykorzystuja to na maxa. Ale to żadne usprawiedliwienie. Kto inny powinien tam pilnować by zachować równowagę - choćby jak u nas- las wycięty, to nasadzony, a nie pozostawiony jałowy...

A u mnie na wsi plastikiem w piecach pali szatan, nie Polacy. I wcale nie z chęci zysku. Wcale.
musisz rozróżnić skalę marko od skali mikro problemu. Nie zawsze te dwa problemy się sumują...


oczywiście, że mówią. To, że te kraje nie reagują (tak jak Polska) nie jest powodem do brania z nich przykładu. W ten sposób jeszcze szybciej będziemy w czarnej doopie.

Ale to My mamy płacić karę a nie Oni.....


łot? Myśliwi - napisałem "być może" ale poprawiam (znam Cię przecież) - Z PEWNOŚCIĄ jesteś takim myśliwym, któremu bez odrazy podam rękę (znam takich), jednak większość to wataha panków marzących o tym by uciec od żon, pochlać i sobie postrzelać. Kiedy byliśmy na Piławie, przysłuchiwałem się wymianie uwag na temat takich specjalnych podstawek pod sztucery, żeby się ręka nie trzęsła. To nie sport, to nie sposób na wykazanie się sprawnością i męskością. To rzeźnia dla niedowartościowanych nuworyszy i samców alfa (ale właściwie: beta) z nadwagą.
Nie znasz, to głupoty teraz piszesz.

Walka z Lasami Państwowymi ?
Lasy się same o to proszą (skandal z Puszczą Białowieską, rozwalanie puszczy karpackiej).
Karpacka to sztuczna puszcza, odbudowana przez człowieka.
Ogolnie ktoś dązy do rozwałki PZŁ, LP..... żeby w Polsce nie było żadnych silnych dużych organizacji. A potem już łatwiej coś przejac i zacząc wycinać. W niemczech np. jest tak dobre prawo łowieckie, że jelenie muszą być hodowane, bo dzikie nie mają prawa być - bo za duże szkody robią a niemiec liczy Euro. Dlateog u nas żubr mógł łazić po całej zachodniej Polsce a przeszedł granicę i go zastrzelili.

Walka z demokracją?
Jakieś szczegóły?
Potrzebujesz coś więcej? UE oskarża nas o łamanie prawa człowieka, nadużycie siły na marszach.......... u nich można spalić samochód mówią a u nas nie. Nudne mamy te marsze w porównaniu do nich


Tak, jak niektórzy sugerują, że problem uchodźców można rozwiązać topiąc ich łodzie. to byłoby najbardziej humanitarne, w dłuższym okresie czasu. zapewniam CIę, ze gdyby marynarka skutecznie to zrobiła już kilka lat temu, to w wyniku tych działań zginęłoby dużo mniej ludzi, niż przez ten czas próbowało i utonęło w morzu... wiedzieliby że nie warto, nie nikt przyplynie więc tą drogą już by nikt nie płynął.

To jeszcze tylko taki mały komentarz https://uploads.tapatalk-cdn.com/20181215/79a8a6ea732916f318d8ace6639fd5d1.jpg mialem Cie za inteligentnego czlowieka. Jak wiesz o ta sprawiedliwosc idzie. Chcesz soe poddawac karze komu? Kto sam sie nie stosuje do zadnych zasad? Gdynysmy byli niezalezni to moze i mialoby racje Twoje stanowisko. Ale to my kupujemy od nich samochody traktory nawozy srodki ochrony roslin sprzęt audio itp. Oni beda miec nasze pieniadze i dalej dyktowac warunki. Dlaczego ? A kto im zabroni? Tak nie idzie tylko o działania na rzecz ochromy srodoiwska. Ale o kary za co i dla kogo i jakim celom maja służyć?
No i Twoja wypowoedz dotyczaca mysliwych. Widac ze zupelnie to obcy dla Ciebie swiat a oceny dokonujesz z plotek a nie faktycznych danych. Wstyd.

Dalej, w kwestii emigrantów: co masz w głowie. Zakładasz, że ja zamierzam zabijać z zimną krwią ludzi. co trzeba mieć w głowie by mieć taki wyobrażenie?

Na morzu, strzał ostrzegawczy, potem zatopisz ich łódź. Rozbitków podejmujesz i nie przywozisz do nas tylko odstawiasz ich tam skąd przybyli. Tam gdzie drwa rąbią, wióry lecą. Być morze kilka osób by zginęło. Tylko że nie robią tego, ginie jeszcze więcej - utopieni, uduszeni, z braku wody itp na samym statku którym wysłali ich przemytnicy.

Dlaczego chcesz poświęcać włąsne życie, własną kulturę by ich ratować? To nie jest metoda. Tak, te zamieszki to własnie stad. Że to nie jest metoda na uratowanie ich sytuacji. Oni swoje życie, zasady, sposób bycia, podejścia do pracy przynoszą z stamtąd. Nie. Dla chętnyhc studentów, pracowników są zupełnie inne ścieżki dostępu do Europy niż wpław. I nie można mylić tych wielu którzy pokonali trudną drogę - przez studia, pracę do nas z tymi którzy płyną po oczekiwania i rozczarowują sie..... a tych jest zdecyodwana większość. A pozostając w temacie, to też chyba dowód na ocieplenie klimatu..
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_MvdnwZJ8MDPGIT8mNNbZ08v1R9iF3Vqu.jpg

Dlaczego nie wejdziemy tam z demokracją jak do Syrii, Iraku....? eee, nie ma ropy? Taki jest nasz świat. Więc i te kary za niszczenie środowiska to nie koniecznie klaps, za dymienie. Dymienie to tylko pretekst....

choćby te w Szwecji, w Berlinie ostatnio, czy we Francji.

Niemcy to w sumie ciekawy kraj. ASF - cała Polska "walczy" z ASF........ myśliwi mają wybić wszystkie dziki. Baaa, tylko z tysięcy odstrzelonych to tylko poj. sztuki na całe województwo raz 9 raz 11 w innym. Zaś świnie ze stref zagrożonych jeżdżą tysiącami do ubojoni poza strefę. Baaa. padłe sztuki wywozi sie do spalarni w Pile.... ee a co do tego że Niemcy? U nich nie i nie będzie. A kto się odważy o tym glośno powiedzieć, tego też nie będzie. Dlatego wiele dziwnych zdarzeń dotyka choćby Hollandię, Belgie ostation z ASF - ale nie Niemcy. U nich jest ordnung mus sein - i nawet ASF musi złożyć wniosek, by mógl przekroczyć granicę. Mam kilku znajomych w Niemczech - jak mówią cenzura pięknie wszystko wycina. Jakby nie to, że sam mieszka w okolicy tego co się działo, to by nie wiedzieł.

https://www.youtube.com/watch?v=d6Wq5RUExcY
tam, można, u nas nie..... Ciekawe jakby UE nazwała takie skuteczne działania w Polsce?

Jak w walce z kornikiem. Tam jest las przemysłowy, a u nas gospodarczy. Dla Greenpeace to ogromna różnica.... U nas nie wolno, tam trzeba zabezpieczyć sąsiedni las przed gradacją
http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2018-08-20/niemcy-wycinaja-lasy-z-powodu-kornika-tam-mozna-prowadzic-racjonalna-polityke-lesna/

Edyta: dodam, że nam już ekolodczy zablokowali wycinkę gniazda kornika - wówczas byłoby to ok 300 drzew tylko do usunięcia, ale to było 10 lat wcześniej. A te lasy nie różnią się aż tak bardzo, jak sugeruje Greenpeace. Szczególnie że w Polsce ludzie nie rozróżniają lasów gospodarczy Puszczy Białowieskiej, od obszaru chronionego pod tą samą nazwą...

i w piecu nie palisz? Ja właśnie rozpaliłem. Muszę przyznać, że dawniej robili lepszej jakości opony ;)

Wzywanie ludzi do ograniczania ilości odpadów przy równoczesnym wzywaniu do zakupów. Np. wymogi dotyczące pakowania rosną, odpadów przybywa.... - ludzie muszą coś jeść, ubrać się i przemieszczać. A tu towary coraz krótszy okres wykorzystania. Mamy taką sprzeczność. Wzywamy do jednego a równocześnie NIEZALEŻNIE wymyślamy inne obowiązki. Nie zawsze idzie to w parze.

To jak na oczyszczalni ścieków. Oczyszczyamy 96-98% zawartości scieków. Nieźle. Ale mamy technologię co pozowli usunać 99,9% zanieczyszczeń. tylko okazuje się, ze obecna technologia oczyszczania daje te , załóżmy 98%, to koszt oczyszczania pozostałych 2% to 1-2x tyle co tych 98%. Dlatego nikt tego nie robi, jak naprawdę nie musi.

Drewno - super materiał, ekologiczny, odnawialny. .... Jeszcze do niedawna piece na drewno - były traktowane jako piece na biomase. Dziś już nie. Cel słuszny, skala zjawiska nas przerosła. I to, że człowiek, istota nie doskonała i wadliwa z założenia, nie pali samym drewnem w tym piecu. To, że stosujemy drewno niskiej jakości, ba odpady. Podczas ostatnich kontroli, co wykonała koleżanka w tym temacie, ludzie jako drewno wykorzystują: ramy z okien, drzwi i tapczanów oraz palety!!!! Paleta niby z drewna, ale jej głowny element, ten kwadratowy to najczęściej jakas sklejka jak płyta wiórowa czy osb...
Na nic wielkie kampanie, jak u podstaw nie uczymy, już w szkole.
Ups... moja dawna szkoła, co roku robiła 3 wielkie akcje segreguj śmieci, Dni Ziemi i dbaj o przyrodę... równoczesnie dyrekcja pozwalała by woźny zbierał liście z drzew za salą, i tam też wysypywał zawartość koszy z podwórka szkolnego, bo to głownie papierki...i na jesien to spalał........ ot taki folklor. Więc zawsze będę powtarzał - chcemy wymagac? Dajmy najpierw alternatywę, realną.
Ludzi się gania, wymaga dobrego pieca. A dlaczego Państwo nie zapewni nam dobrego opału? Do dziś nie ma normy "smrodowej" i klasy opału do stosowania w zwykłych piecahc. Handlują najzwyklejszym szajsem. A można by sprawdzić jakość opału i przeznaczyć ten gorszy do spalarni mających możliwość bezpiecznego spalenia, a nie ten dobry sprzedajemy na zachód, bo przecież o koszty idzie :D a Ty Polaku truj się sam węglem którego nikt nie chce. Aaaa, żeby nie było, nic taniej ten węgiel nie wychodzi. BO dziwnym trafem drewno, węgiel idzie do Niemiec w kosztach dużo niższych niż można dostać w Polsce.

Tak, jesteśmy kolonią i nie pozwala się nam uniezależnić. Niemcy mówią o solidarności, że musimy być razem /gdy mamy przyjmować uchodźców/ ale gdy idzie o bezpieczeństwo energetyczne to ciągną nową nitkę gazu od ruskich....

I państwo płaci specjalistom, a ci wyposażeni w broń, idą robią harmonogram, trupy sprzedają jak się da, jak nie, utylizują, luz. No nie luz ale smutna konieczność.

Ale jak, qrna, widzę spaśluchów wyposażonych w zdobycze techniki, jak z żyłkami na skroni, w zadyszce, spindrają się na te ambony, a wcześniej robią ze zwierząt wała, bo je przyzwyczajają zanętą do tego, że żarcie jest pod amboną, albo ustawiają stanowiska na granicy parku narodowego, to mnie jasny ch.. trafia. I nic na to nie poradzę.

wykazuje totalne dyletanctwo w Tym temacie. I z każdym zdaniem gorzej wypadasz. W skrócie powiem Tobie, że to państwo, tylko podliczyło koszt szacowania odszkodowań dla rolników i szybko się okrakiem wycofało z tego pomysłu....a myśliwi płaca z własnej kieszeni. A Ty o jakiś specjalistach? Nie masz pojęcia zupełnie jak to działa ile potrzeba osób. No chyba, że wolisz zaganiać całe stada do gazowni jak np. w Hollandii,a trupy utylizować w spalarni do odpad... - tak to wygląda, gdzie wygrały pomysły ze specjalistami. Już nie wspomnę o kosztach zadania. Na tym wszystkim ogólnie najwięcej stracą zwierzęta. Bo w tym całym jadzie, to myśliwi są celem, a nie dobro zwierząt. To widać, słychać i czuć. Zanim zaczniesz się dalej wypowiadać na temat myślistwa, polecam porządną lekturę, zaznajomienie się z tematem. Bo naprawdę, żal czytać. O ile jeszcze w innych tematach można by podyskutować tutaj widać całkowitą ignorancje i brak podstawowej wiedzy. Są tylko fałszywe wyobrażenia.

Edyta:

Czasem się jak o czymś się dyskutuje, to ma się to z tyłu głowy i zakłada, ze inni na tym też opierają fundament swoich tez. Ale przespałem się i... stwierdziłem, że niekoniecznie tak musi być.

Kilka lat temu, byłem na konferencji LEŚNIKÓW POLSKICH, gdzie zachwalali swoje przedsiębiorstwo jako bardzo duże - wskaźniki zatrudnienia, obrót, majątek..... - to powodowało że limity CO2 - mieli duże ilości wolnych pakietów CO2. Pół roku później POLSKI RZAD oddał za grosze te limity.... do Niemiec i Francji.

Tak więc, najwięksi truciciele w Europie śpią spokojnie bo oddaliśmy im wolne limity CO2, tak te same limity CO2 co teraz by nam tyłek ratowały - bo emisja by się pokrywała z wolnymi limitami CO2. A tak jak dziś wychodzi - sprzedaliśmy limity CO2 za grosze, bo kary są wyższe - i za przekroczenie pozostałego limitu CO2 będziemy płacić karę. A co za tym idzie, ceny prądu nam wzrosną. Jest to nieuniknione, bo profilaktycznie chcieli nam to już zrobić jak wygrali pierwszy raz wybory...

Tak więc, jako Polska zapłacimy do UE nie za trucie jako takie, ale z głupotę nie panowania nad tabelkami, brakiem przewidywania i brakiem jakiegokolwiek bezpieczeństwa.
A leży nam bezpieczeństwo:
-energetyczne
- żywnościowe
-..etc etc....

myślę, ze zaraz w tych pieniądzach kupisz panele 270wp...

Jeśli zapowiadana cena prądu wzrośnie, to stopa zwrotu szybko się poprawi. Problemem jest magazynowanie. A cena prądu wynosi 17gr i tak należy na to patrzec. W 60gr mamy opłatę stała abonamentowa, opłatę jakoś tam i opłaty przesyłowe - niezależne od producenta energii. A jak wiemy nie gromadzimy tej energii tylko oddajemy ją do sieci. Istotne wiec będzie nie tylko % zwrotu ale okres rozliczeniowy. Dla niektórych domowy pch zestawów, energetyka została przy 2 miesięcznym okresie rozliczeniowym, co całkowicie neguje obecnie sens inwestowania w taką instalację....

Bo prąd w okresie rozliczeniowym produkcja do zuzycia owszem 1:1, ale nadmiar to 17gr sprzedaz, ale braki kupujemy po 65 gr a więc jesteśmy na -48gr na kWh. Istotne jest wiec, by produkcja i pobór jak najbardziej się nam bilansowały w okresie rozliczeniowym. Czyli okres rozliczeniowy 6 miesięczny jest już okresem dość korzystnym.
Należy również zwrócić uwagę, iż na same panele 10 lat gwarancji jest, ale inwentery zwykle mają gwarancję na max 5 lat...

Łukasz Supergan akurat nie jest tu dobrym przykładem. U takich osób pojęcie komfort to rzecz względna, oceniania przez pryzmat zysków np. wagi i celu..- nie moja półka ja zwykły turysta jestem

nie, nie każdy, aczkolwiek czasem prokuratora będzie dążyć do powiedzenia "TAK" bo to ułatwia im sprawę. Dla nich liczy się znaleźć winnego.

"Wyprawy mają charakter partnerski. Oznacza to, że ani kierownik wyprawy oraz jego zastępcy, ani władze klubu nie odpowiadają za utratę życia lub zdrowia uczestników wyprawy.

jak to co powyżej ma się do tego zapisu poniżej?
Jednakże osoba, która wyrusza ze Stowarzyszeniem na wyprawę, jest pod opieką przewodnika, który ma doświadczenie w górach wysokich i dba o bezpieczeństwo uczestnika."

W powyższym przypadku jest organizator, wszak się ogłasza, ma regulamin, jest opieka przewodnika... Więc odpowiedz sobie czy jest ktoś kto dba o bezpieczeństwa czy nie? Bo te dwa zdania wzajemnie się wykluczają. A jak jeszcze ktoś bierze pieniądze za zorganizowane wyjście - to dziwnym byłoby jakby miał uniknąć tej odpowiedzialności jako organizator.

Klub jest zawsze organizatorem. Jeśli KLUB, STOWARZYSZENIE coś organizuje, to jest to zorganizowany rajd, spływ itp... Po to są te jednostki. Mają to nawet zapisane w statucie. Więc jeśli jakaś organizacja, organizuje taki rajd/spływ/itp to pragnę wierzyć, że wiedza co robią i że będzie właściwie zabezpieczone. A jak firmuje to jeszcze nazwą klubu, to myślę, ze takie dziwne podpisane oświadczenia nie będą miały znaczenia dla żadnego prokuratora. Przynajmniej ja jako RODZIC pragnąłbym wyciągnięcia wszelkich konsekwencji od takiego nieuczciwego organizatora.

dziś mamy wiele gotowych produktów - to też spłyca wyobraźnie, bo narzuca określone rozwiązania. Jesteśmy bogaci. Dla wielu to zwalnia z myslenia, po prostu kupuje się gotowca. Jak w muzyce - gotowe podkłady muzyczne - to rozleniwia.

Skoro nie musimy szukać rozwiązań, to przestajemy myśleć..... dlatego uważam, że zakaz używania kalkulatorów na etapie nauki algebry jest jak najbardziej sluszny... i jak szkoła zarzuca naukę myślenia, to lekcje historii też stają się nie potrzebne...

I uważam że od tego jest szkoła, by nauczyła mysleć i mądrze korzystać z technologi.Czy spełnia pokładane nadzieje? A kiedy spełni?

Ot, nawet tutaj, korzystamy często z pisma obrazkowego, tylko współczesnego. Bo tak prościej, szybciej.
http://nf.pl/media/images/articles/48249_banner_700x330.jpg

sama technologia nie jest zła. To jak trawka czy wódka. nie każdy zaraz jest narkomanem czy alkoholikiem.

Internet jest źródłem wiedzy, ale trzeba wiedzieć do których drzwi pukać. A umiejętność odfiltrowania bzdur jest trudna. Szczególnie w przypadkach tzw mitów. Kłamstwo powtarzane wielokrtonie staje się prawdą, tylko dlatego że ta wersja była łatwiejsza do uwierzenia i przyjęcia... I teraz jesli 999 osób mówi tak a 1 tak to co jest prawdą? Nie wiemy często nawet czy pisze to mądry 15latek czy 67 idiota.... uznać autorytet ze względu na wiek, stanowisko, fajne zdjęcie profilowe? A w tematach bardsziej złozonych, to trzeba mieć wiedzę by wyłapać te ważne niuanse. Interent to taka ulica. Można pogadac, ale jak chcemy się leczyć to nie pytamy na ulicy co mi jest i ja to leczyć, tylko powinniśmy pytać jaki jest adres lekarza.....

szkoda że istniejące już kanały są w opłakanym stanie. I wygląda że nie znajdą się żadne pieniądze na ich utrzymanie.

Waho, po co w tym temacie wrzucasz zdjęcia i filmy ze swojego rodzinnego albumu?

Tak jak Łukasz wskazał - łatwo można kupić i to już powlekany. Od siebie dodam, że potrzebować będzie od 1-3kg.

Dlaczego tak? Duzo zależy od Ciebie samego. Jeśli nie nurkujesz głęboko, to lepiej troszkę więcej. Położenie się na dnie przy dodatniej wyporności / tęz ją czesto mamy, zanurzając się z pełnymi płucami/ też wymaga wysiłku, co oznacza większe zapotrzebowanie na tlen. Jak zejście jest pobyt i wynurzenia ma być totalnie swobodne, to czasem warto mieć lekkie dociążenie.

Jak wejdziesz do wody, ustaw się pionowo, weź głęboki wdech /taki jak bierzesz przed zanurzeniem/- tylko oczy powinny Tobie wystawać. Wypuść powietrze i powinieneś opadać - wówczas będziesz dobrze wyważony dla nurkowania do 5-7 m w cienkiej piance. Do tego dobre płetwy, co dają start jeśli potrzeba.

Przeciętnie do pianki 3mm długiej zakładam 2 kg /bardzo rzadko 3kg,/ . Nie ma dokładniejszego wzorca, bo to zgrubne dobranie. Potem każdy powinien dobrać do swojego komfortu. Na szczęście kafle są 1 kg, 1,5, 2, 3 kg.... można dobierać dowolnie. Na pas można wrzucać też kieszenie balastowe - nie ma problemu umieścić tam śrut. A śrutu tez można dowolnie sobie odważać. Ale myślę, ze dokładność do 0,5kg jest wystarczająca - troszkę wypuścić powietrza z płuc i już mamy te 500g na plus lub minus.

Płuca są też dobrym workiem kompensacyjnym. Warto korzystać jesli nurkujemy płytko.