| Biuro Turystyki Kajakowej AS-TOURS | PROZONE - wypożyczalnia kamer GoPro! | KONKURS RELACJA MIESIĄCA |

Znalezione wyniki: 91

Wróć do listy podziękowań

Re: PROA Yurka

Czesc

Plywalem podwodnym zaglowcem, i wcale nie byla to katastrofa.
Zaglowiec podwodny (no, prawie) zostal wymyslony kilkaset lat temu
na Wyspach Salomona i nazywa sie Te Puke. Opis mozna znalezc tu:
http://www.pacifictraditions.org/vaka/
Wyglada nieziemsko i mnie najbardziej kojarzy sie z 'Wodnym swiatem'
Costnera.

Otoz wczoraj mialem przyjemnosc uczestniczyc w pierwszym rejsie
pod zaglem pierwszej tego typu jednostki w Polsce, Europie
i w ogole wszedzie poza ich ojczyzna.

Zbudowal to cudo Jurek, ktorego poznalem w Szczecinie. Zwodowal
na razie na jeziorze Jamno, kiedy okret bedzie juz dobrze oswojony,
to do morza ma rzut beretem. Statek ma 8m dlugosci, kabinke,
w ktorej moga pomiescic sie na wcisk 3 osoby i kilkanascie m^2 zagla.

Jak toto plywa?
Pierwsze wrazenie: to nie jest canoe, to nie jest lodka. To jest
statek! Te puke byly w koncu statkami towarowymi i to sie czuje
od pierwszej chwili, czyli od momentu wejscia na poklad.
Wazy pewnie ze 400kg, niby niewiele, ale jest zaskakujaco stabilne.
Po zawietrznej znajduje sie platforma, wysunieta jakies 1.5m
od osi, mozna spokojnie wejsc na te platforme i nic sie nie rusza,
nie przechyla w zadnym odczuwalnym stopniu. Mozna zejsc z centralnego
pomostu na poklad dziobowy czy rufowy, przespacerowac sie po tym
pokladzie bez trzymanki, zero wrazen. Solidne, stabilne,
nie do ruszenia. Wrazenie powiekszaja jeszcze solidne belki
konstrukcji i grube liny, jakimi calosc jest powiazana.

Zagiel, ktory mial byc mozliwie najbardziej zblizony do oryginalu,
wymaga jeszcze sporo dotrymowywania, ale i tak lodz plynela
calkiem ostro do wiatru, tak jak kazdy inny jacht. Szybkosc
na dosc slabym wietrze nie byla imponujaca, dobrze wytrymowana
Sportina robila wokol nas koleczka, no ale w koncu to statek
a nie jakas wyscigowka ;-) Zrownowazenie zaglowe bez zarzutu,
potezne wioslo sterowe bylo rzadko uzywane; preferowalismy
raczej zmiane polozenia srodka bocznego oporu poprzez spacery
na dziob i rufe. Co ciekawe, te puke jest niezle zrownowazone
na kursach z wiatrem - moment sily aerodynamicznej, dzialajacej na
kabinke, rownowazy w duzym stopniu moment od wysokiego, smuklego
zagla.

Konstruktor zamknal kadlub dosc szerokim pokladem, co ma swoje wady
i zalety. Zaleta jest mozliwosc wygodnego przejscia na dziob i rufe,
wada - klapanie na fali. Przy wietrze 2B na jeziorze fali nijakiej
nie bylo, wiec lodz nie miala okazji wyprobowac swojej dzielnosci,
a to jest w tej konstrukcji najciekawsze. 'Podwodny' kadlub
jest malo wrazliwy na fale, przebija je na wylot bez specjalnych
sensacji. Mam nadzieje, ze kolejne proby pojda dobrze i niebawem
statek poplywa i po szerszych wodach, bardziej nierownych.

Zegluga jest bardzo spokojna, zadnej walki o zycie. Przy tych 2B
dwie osoby siedzialy caly czas na zawietrznej platformie, drugie
dwie tu i owdzie, ale raczej nie po nawietrznej, ani razu nie bylo
potrzeby jakiegokolwiek balastowania. Nie znaczy to, ze obsluga
jest prosta: wykonanie zwrotu wymaga (na razie) wspolnej pracy
4 osob, utrzymanie kursu tez wymaga uwagi, gdzie kto siedzi
czy stoi. A wlasnie - na wielu fotkach zaloga te puke stoi.
To nie pozowanie, po prostu taka jest naturalna pozycja na tym
statku. Niekoniecznie siedzaca, jak zwykle w jachtach, tylko
wlasnie stojaca. W kokpicie, na pomoscie, na pokladach, na belkach
obok kabiny... po 5 godzinach zeglowania troche nas nogi bolaly :-)
Z innych strat opalilismy sie na raczka, a Jurek utopil telefon.
Jak na oplyniecie calego jeziora, bilans chyba dodatni ;-)

Zdjecia beda niebawem (nie robilem za duzo, bom plywal...), reszta
zalogi plywala jeszcze dzisiaj, sam jestem ciekaw jak im szlo.
Wrazenie ogolne: bajka. Opowiesc z morz poludniowych, wlasnie
taka jak na tych fotkach z Taumako.

pozdrowienia

krzys
przez Yurek
19 stycznia 2014, o 02:25
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: PROA Yurka

[quote="eltech"]no to widzisz wychodzi takie normalne europejskie podejście do standardowej łodzi.

Ale co do kolonizacji to i kolonizowali tratwami z balsy żeby oddać sprawiedliwość - Nie wiem czy może czytałeś WYPRAWA KON TIKI?

Ano czytałem i to niemało.I czytam cały czas.Teorie Thora Theyerdhala juz dość dawno legły w gruzach.Do dzisiaj naukowcy mają niezły miszmasz.
Skolonizowanie Oceanii nastąpiło przez lud Lapitta. Powstał on z wymieszania na Markizach ludzi przybyłych z Afryki poprzez Bliski wschód i Azję z póżniejszymi osadnikami (około 1000 lat) pochodzącymi z Południowych Chin i Tajwanu.Migracja z P.Ameryki miała istotnie miejsce, ale stanowi ona znikomy procent.Choćby dlatego że tratwy nie były w stanie płynąć pod wiatr.
Nie wiem czy nie zasugerować stworzenia nowego wątku pod tytułem PROA.Tradycyjnych proa jest kilka typów (te puke jest jednym z nich).A w latach 70 zaczeły
powstawać europejskie wersje i odmiany.Dla zainteresowanych temat na bardzo osobne opowiadania.

Nie gniewam się na nikogo,dobrze że mamy różne zdania,jest o czym podyskutować.Inaczej byłoby nudno!

Aloha
Yurek
przez Yurek
26 stycznia 2014, o 23:30
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: PROA Yurka

SAIL%20PLAN%20-%20DECK[1].pdf
przez Yurek
28 stycznia 2014, o 19:14
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: PROA Yurka

LINES%20OFFSETS[1].pdf
ACCOMMODATION[1].pdf
przez Yurek
28 stycznia 2014, o 19:19
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: PROA Yurka

Drua_2.jpg Drua_1.jpg

Witajcie
Kolejna próba "proa zachodniego człowieka".Wg.opisu 7,5m dł,wg.mnie jest o 1m dłuższe.Jest to proa oceaniczne regatowe z próbą osiągnięcia "vawe piercingu".
Z tego co mi wiadomo nigdy nie zostało zbudowane a szkoda.Są chętni by poruszać tematem?

Aloha

Yurek
przez Yurek
28 stycznia 2014, o 23:23
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: PROA Yurka

Zdjęcia-1916.jpg

No to się porobiło.Muszę to jakoś ogarnąć.Skąd te informacje?
1/Proa to prawdziwe dzieła sztuki szkutniczej wykonane bez użycia gwożdzia(na pewno nie ze śmieci znalezionych na plaży)
2/Ich konstrukcje proporcje kształty i wielkość testował najlepszy kontroler Pacyfik(wcale nie jest spokojny) te nieudane nie wracały
3/pływak w proa nie podpiera łodzi,jest przeciwwagą.Zawsze jest od nawietrznej i wynurza się z wody gdy wiatr przechyla łódż
4/pływaki i owszem odpadały w pierwszych zachodniocywilizacyjnych katamaranach,dziś to inna bajka.Regatowe biją światowe rekordy w ekstremalnych warunkach, turystyczne są bezpieczniejsze od jednokadłubowców

Będzie tego więcej,napiszę na pewno

a...a

Yurek
przez Yurek
30 stycznia 2014, o 00:22
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: PROA Yurka

Obejrzałem sobie zdjęcia: https://www.google.pl/sea
i trzeba przyznać, że jak na pierwszy projekt, Yurek, b. wysoko sięga. Tak sądzę. Bo niby dzicy budowali już takie, ale na bazie doświadczeń, wielu pokoleń.
Musiało ich przedtem trochę wywiać w nieznane, trochę potopiło się. Ale Yurek, przecie skorzysta z doświadczeń innych żeglarzy, dokumentacji - gotowców? Będąc starym (na pewno) zgorzkniałym sceptykiem, wydaje mi się, że nabieranie doświadczenia budowlanego, od razu, na tak skomplikowanym instrumencie, pozornie prostym. Przekracza możliwości, nawet w miarę doświadczonego okrętownika. Zaczynałbym, od zrobienia mamusi, łódki wiosłowej. Wielu, naśladowało Stradivariusa, niewielu udało się. Każde skrzypce, nadal są inne. :roll: Życzę jednak powodzenia i czekam na jakieś informacje, z których wynikałoby, że moja pomoc jest potrzebna. Nieodpłatnie!

Witam wszystkich na Forum.I Ciebie Kuna również.
Mam zwyczaj nie odpowiadać na osobiste wycieczki ale muszę przyznać że troska o to co się z Tobą dzieje ,wykreowała kilka spostrzeżeń.
I tak na przykład; piszesz pokrętnie zaprzeczasz sam sobie.Jesli przyporządkowałeś proa do Pacyfiku bo tam powstały,to nie namawiaj do budowy canoe w polsce,przecież one powstały w Ameryce Północnej.Ich (canoe)środowisko to Wielkie Jeziora i rzeki Canady i USA.Więc gdzie im do europejskich a tym bardziej,o zgrozo...polskich rzek i jezior.
Twoja niewytłumaczalna niechęć do tego aby proa nie znalazły się na polskich wodach ma jakieś głębsze podłoże?Może powinieneś o tym z kimś porozmawiać?
Być może nie zdajesz sobie sprawy że takie namolne odnoszenie się do otoczenia przez pryzmat;JA BYM ZROBIŁ,(JA)ZACZYNAŁBYM robi niestety wrażenie żę,no właśnie czy aby nie próbujesz być przewodnikiem w stadzie które tego nie chce?Żyj sam jak chcesz i daj żyć innym.NIe podobają Ci się moje zabawki,baw się z kim innym.
Jeśli natomiast chcesz wiedzieć z jakich żródeł korzystam, jakie mam doświadczenie,po prostu spytaj.Jeśli natomiast przyjdzie Ci ochota oceniać mnie,to co robię,lub krytykować to może zapoznaj się z tematem.Piszę tak bo nie podejrzewam Cię o brak wychowania ani tym bardziej kultury nie wspomnę o złośliwości.Zaangażowanie jakie wykazujesz świadczy że albo masz nadmiar energii którą nie umiesz-możesz pokierować,albo masz problem.
Życzę Ci zbudowania wodnego Stradivariusa, i chciałbym pierwszy złożyć Tobie gratulacje.SZCZERE.
A...a
Yurek
przez Yurek
30 stycznia 2014, o 22:43
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: PROA Yurka

kuna aż przykro czytać takie brednie !Mam tylko nadzieję, że Jurek się nie zniechęci i będzie tu pisał dalej.
Jeżeli Ciebie projekt proa przerasta i w związku z tym uważasz że inni też nie mają szans na powodzenie, to może odpuść wizyty w tym wątku nie zaśmiecaj go z łaski swojej...

Nie zniechęcę się będę pisał i nie tylko.Może kuna ma argumenty tylko nie umie ich wyartykułować?Dajmy szansę wszystkim.
A...a

Yurek
przez Yurek
30 stycznia 2014, o 22:50
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: PROA Yurka

Bardzo ciekawe są te konstrukcje. Chętnie poczytam, nie spotkałem jeszcze takiej konstrukcji.
Podoba mi się to forum właśnie za atmosferę i wypowiedzi takie jak ta Yureka :||: :||: :||:
Da się miło i bez wulgaryzmów pogadać na różne tematy. W moim przypadku głównie poczytać bo nie mam takiej wiedzy jak koledzy. Zaglądam na forum chętnie i zawsze znajdę coś ciekawego, nowego :D

Witaj,
Wiedza rzecz nabyta, liczą się chęci i pracowitość.Podobno sukces to łut szczęścia(około 1%) talent-jakieś 2% i cała ta reszta (Łatwo policzyć) to trud pot i łzy.
Prawda że umiem zachęcić?Ale serio zachęcam do poznania proa od tej praktycznej strony.Dają ogrom wrażeń niedostępnych na innych jachtach bo proa są po prostu inne(co nie znaczy że lepsze,też mają wady).To najprostsza droga żeby poczuć smak magii.Wszystko da się potem racjonalnie wytłumaczyć ,ale pierwsze
wrażenia są niesamowite; CZARY czy co ?Ile razy ludzie szukali w mojej te-puke silnika elektrycznego,nie wierząc własnym oczom co ta łódka wyprawia!
Opisywałem już jak żegluje w ciężkich warunkach,teraz pozwolę sobie na drugą skrajność-flauta.Zmora żeglarzy brak wiatru ,0 w porywach do dwóch zer ale po przecinku.Jedni odpalają kataryny z wyższością patrząc na tych co z wytęsknieniem wyczekują na jakikolwiek podmuch.A te-puke ma to gdzieś, bezszelestnie jak zjawa sunie sobie 1,5 do 2w lekceważąc sobie flautę.Magia?Czary?Przy akompaniamencie opadających szczęk załóg mijanych jachtów gorączkowo analizuję
ki diabeł?Po chwili; EUREKA!!!!Wiatru nie ma ale w poziomie!Rożnica temperatur wywołuje pionowy ruch(konwekcyjny)powietrza.Na te-puke (innych proa tez)żagiel jest lekko pochylony w stronę pływaka.Maszt jest ruchomy w zakresie 360 stopni.Można pochylenie żagla regulować.I teraz najlepsze,wiaterek wiał z DOŁU do GÓRY nie miałem kąta martwego mogłem płynąć w dowolnym kierunku!I jak zwykle przy takim opowiadaniu deser.Mijam stojący bezradnie jacht i widzę jak jego sternik zahipnotyzowanym wzrokiem patrzy na moje icki(zrobione z rozplecionego stylonowego juzingu).Furgotały radośnie ale bezgłośnie...ku górze.Facet spojrzał na swój zwisający bezwładnie żagiel i znów spojrzał na moje icki-zdumienie spowodowało u niego niebezpieczny wytrzeszcz oczu.Qurcze patrzałki mu wypadną!Na szczęście gościu spuścił parę pełnym niedowierzania głosem...Q..wa,co jest?.

A...a

Yurek
przez Yurek
31 stycznia 2014, o 19:31
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: PROA Yurka

Zdjęcia-1631.jpg


Jedzie sobie ze mną ten komputer,ale powoli wydobywam z jego czeluści nawet to czego istnienia nie podejrzewałem.

A...a

Yurek
przez Yurek
31 stycznia 2014, o 20:23
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: PROA Yurka

Zdjęcia-1279.jpg


To kolejne dzisiaj moje małe zwycięstwo nad kompem.Latwo się bestia nie poddaje.
przez Yurek
31 stycznia 2014, o 21:47
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Kto i dla czego kupił lub zrobił sobie pływadło?

dlaczego zrobiłem proa...Dobry Bóg jak chce kogoś ukarać to mu rozum odbiera,mawia stare ludowe przysłowie.I prawda to jest powiadam,zaś szczególnie krnąbrne przypadki poraża potrzebą żeglowania.Osobniki szczególnie beznadziejne ,jak autor tej notatki,dotyka wyjątkową przypadłością;
jest to miłość do proa,w każdej postaci.A to poddaje nas męce szczególnej, bo koniecznością wyboru.Kuszą nasze oczy smukłe i wdzięczne wallapy,obiecują taniec na fali a demon prędkości ukrywa się za trójkątnym żaglem.Krępa sylwetka i wygięte jak mongolskie łuki drzewca proa z Karibati dają wrażenie nieposkromnionej mocy i wiodą na pokusę ujarzmiania fal.A gdy rozterki dosięgają zenitu ,pojawia się ona, mroczny przedmiot pożądania; te puke!!!
To ona zawładneła me zmysły niemalże pogrążonym w wodzie kadłubem,dumnie wypiętrzonym kioskiem,a że jest dziełem szatana świadczył żagiel w kształcie diablich rogów.
I stało się.
A...a

Yurek
przez Yurek
1 lutego 2014, o 21:38
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: PROA Yurka



Warto obejrzeć!

Y...k
przez Yurek
9 lutego 2014, o 02:23
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: PROA Yurka

ra_dek napisał(a):Nie, nie, nie zachęcaj - z żaglowych to i tak raczej nic nie wybiorę. Chcę silnik 8-)


Silniki są wszelakie,i wiatrowe i dizel groty.Jak raz popróbujesz magii żeglowania(koniecznie dobry wprowadzający) to Moc Kleszczy Kraba na zawsze będzie z Tobą!

Te Mana o te Moana

Y...k
przez Yurek
16 lutego 2014, o 19:18
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: PROA Yurka

Yurek możesz opisać obrazek. Różnicę widzę, ale jakoś nie pojmuje jak to się ma do pływania? :oops:
Co w praktyce daje zastosowanie żagla KK?

Z przyjemnością odpowiadam.Literki cdn miały oznaczać że temat zostanie rozwinięty(w przyszłości?)Ale skoro jest zapotrzebowanie społeczne;to do tablicy.
Na rys.widać 3y wektory; Fg to siła wytworzona na żaglu,Fv siła pochłonięta przez opory żagla i najważniejsza Fw jest to siła odpowiedzialna za ciąg jaki wytworzy żagiel i w przypadku żagli Bermudzkich(Marconi) przechył jachtu.Dwa pierwsze rys,widać że wektor siły jest równoległy do pow. wody.
Rys.3-ci K.K. wektor Fg jest skierowany ku górze, czyli to co nam przechylało jacht na żaglu B-M w przypadku KK usiłuje nam wyciągnąć łódkę z wody.Siła
przechylająca jest dużo mniejsza.Tyle teorii a w praktyce KK wytwarzają mniejsze siły w olinowaniu i wymagają mniej balastu co się przekłada na mniej masywny kadłub.Sam żagiel dzięki kształtowi trójkąta wytwarza na krawędziach dwa potężne wiry które wytwarzają siłę ciągu wiele większą jak żagle B-M.Jest jeden warunek żagiel musi być płaski.To daje kilka korzyści;KK nie wymagają 1)umiejętności żaglomistrzowskich,2)systemu refowania-co zauważył Artur,3)specjalnie wykwalifikowanej załogi,wybaczają wiele i nawet przebrane dalej generują wys.siłę ciągu,4)genialne w swej prostocie "refowanie" a właściwie jego brak,poluzowanie szota skutkuje wybrzuszeniem żagla a to zakłóca wiry na zawietrznej i powoduje spadek siły przechylającej i ciągu.
Odpowiedż na pytanie; Co w praktyce daje zastosowanie żagla KK? brzmi ,żagiel prosty w wykonaniu -często są to tkaniny plandekowe, nie wymagający kwalifikacji żaglomistrzowskich a co za tym idzie tani.Jest to żagiel prosty w obsłudze,nie wymagający szczególnych kwalifikacji a oferujący osiągi znacznie przewyższające to co uzyskać można na żaglach B-M.

Y...k
przez Yurek
17 lutego 2014, o 19:54
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: Nietypowe rodzaje ożaglowania - ciekawy artykuł

Temat w zasadzie kleszczokrabowożaglowy ale skoro wywołano do tablicy nietypowe rodzaje ożaglowania to popatrzmy;
v-sailtyp.jpg
Na rys.widać porównywane rodzaje ożaglowania;1)KK Niebieskie,2)B-M czerwone,3)rozprzowe zielone,4)łacińskie żółte,5)guari-gaflowe różowe i 6)lugrowe szare.
Przy jednakowej pow. żagle te osiągają pokazany na rys. poniżej stosunek siły ciągu do oporów
v-compare-1.jpg
Od lewej-żagiel bermudzki z małym fokiem,następnie bermudzki z dużym fokiem(genua) pozostałe typy żagli bez zmian.
Zbadano również osiągniętą przez poszczególne żagle siłę ciągu w zależności od kursu w stos. do wiatru.Na rys. poniżej wyniki od lewej;ostro na wiatr,półwiatr,z wiatrem.
v-compare-2.jpg
Badania przeprowadzano na przestrzeni lat w różnych krajach i przy zastosowaniu różnych metod.Począwszy od tuneli aerodynamicznych po warunki naturalne (np.francuzi użyli kadłuba Optymista,a naukowcy w programie FAO oryginalnych łodzi indonezyjskich) i wyniki były w zasadzie takie same. :D
Zaskakujące są niskie osiągi żagli B-M i nadspodziewanie dobre wyniki żagla rozprzowego.
Jeśli ktoś chciałby poteoretyzować zapraszam do dyskusji.

Y...k
przez Yurek
23 lutego 2014, o 20:04
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: PROA Yurka

Taka jajecznica wielkanocna.Czy to jest przyszłość żeglarstwa?
monstre 04 copie (2) (1).jpg


mokrego dyngusa smacznego jajka(ek) :D :D :D
wszystkim na Forum
Zyczy

Y...k
przez Yurek
19 kwietnia 2014, o 11:55
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: PROA Yurka

Zbieralem się wielokrotnie żeby napisać ale zawsze czytam ten temat ze smartfona ;) Tym razem napiszę ;) Yurek :!: Cudo to Proa ;) zastanawiam się czy moje Orle Pióro po wyjęciu silnika to też jest proa czy nie :?:

Nie silnik lub jego brak decyduje o klasyfikacji proa -nie proa.To konstrukcja a w zasadzie obecność pływaka stanowi że jednostkę klasyfikujemy jako PROA.
Potem przychodzi całe stado odmian, typów i gatunków.Atak naprawde to są różnie nazwane dwa rodzaje proa jedne mają pływak po nawietrznej i takie nazwane są; pacyficzne ,wekslujące,outrigery(z przeciwwagą).Drugi rodzaj to proa z pływakiem po zawietrznej;atlantyckie, wypornościowe.Istnieje jeszcze hybryda tacking proa czyli halsujące.Tu w zależności od halsu pływak jest raz po nawietrznej raz po zawietrznej.Takie proa wykonują zwroty przez sztag których nie robią dwa poprzednie typy.Dodać należy że istnieją proa z napędem silnikowym(nie tylko SCHIMMWANNENA) i to całkiem spore n.p. promy zabierające po kilkuset pasażerów.


Y...k
przez Yurek
19 kwietnia 2014, o 20:18
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: PROA Yurka

Yurek - mów gdzie i ja już po nią jadę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Szkoda że nie mówiłeś u nas że się łodzi chcesz pozbyć :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ale poważnie - jak by co - pisz

Sprawa jest jak najbardziej aktualna łódż jest do wzięcia bo; 1)zbierałem się od jakiegoś czasu do budowy drugiego egzemplarza,2)opcja że będę przyjeżdzał nad Jamno na 2-3 tygodnie w roku, padł śmiercią naturalną bo nie znalazłem nikogo kto chciałby (odpłatnie) się nią zająć.Próbowałem zainteresować nią osoby z kręgu polskiego ruchu proa ,też bez skutku,choć chciałem ją oddać gratis.Na forum trafiłem zimą tego roku póżno ale bardzo się ciesze że Was poznałem.Bo już miałem wątpliwości co do siebie.
Eltech jeśli jesteś zainteresowany to tylko dograć temat.

Y...k
przez Yurek
25 kwietnia 2014, o 02:17
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

Re: PROA Yurka

proa lodowe.jpg

Boli to jak diabli ale nie można tu mówić o dobrej woli. Wręcz przeciwnie.Gość najpierw mnie okłamywał że wszystko jest ok.Potem mnie wyśmiał i wyparł się że wziął jakieś pieniądze.Pytanie czemu miały służyć te bujdy że łódż stoi na brzegu i wszystko ma po kontrolą, skwitował wzruszeniem ramion.
Te puke budziła skrajne reakcje od zachwytów po głęboką zawiść.Myślę że padła ofiarą tej ostatniej.Co ciekawe nie była krytykowana, bo jak powiedział jeden z żeglarzy;" nikt się na tych proa nie zna,to nie mają o czym dyskutować"

Y...k
przez Yurek
25 kwietnia 2014, o 03:32
 
Skocz do działu
Skocz do tematu

cron