ForumWodne.pl

Uczciwie muszę dodać, że mimo warunków jakie panowały wiatr był ciepły.

Poczytałem ten link od ManaTa i jak sobie przypominam, to w pewnej chwili będąc w wodzie przytykało mnie i oddech był taki....różny, niestabilny. Gdy zdałem sobie z tego sprawę, dało się nad tym zapanować i po kilku "kontrolowanych" oddechach udało się nad tym zapanować. Ogólnie rzecz bior...

A ja bym chciał taką jak to kiedyś Manat używał jak to emotek wali się w łeb z politowania :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Ja na innym forum kiedyś widziałem taką, że buźka z szeroko otwartymi oczami poruszała żuchwą zajadając popcorn - oznaczała ironiczne "ciekawe rzeczy opowiadasz". Parę ...

To ja o eskimosce. Gdybym się wywalił w marcu w kajaku, a nie na kanadyjce to sądzę, że żadna eskimoska by mi nie pomogła. Wywróciliśmy się, bo postawiło nas bokiem do fali. Jak miałbym zrobić eskimoskę? Przy każdej próbie postawienia kajaka, dostawał bym falę i potężny wiatr z boku. Według mnie na ...

Wramsam będzie 12 litrów

kuna napisał(a): Po drugie, nie umiem wykonać ,,eskimoski"!

Romanie - czy ta próba nauczenia się eskimoski nie jest czasem wybiegiem aby z nami nie płynąć?
Wysoko stawiasz poprzeczkę zaczynając od eskimoski.

Najgorsze że uwierzyłem Czołgowi że było mu ciepło i korci mnie żeby kiedyś spróbować 8-) Spróbuj na działce. Jak byliśmy u Ciebie to zmarzłem jak cholera z jednego prostego powodu. Zamiast wejść do śpiwora - nakryłem się nim jak kołdrą. Do tego nałożyłem na siebie sporo ciuchów. Wszystko źle. Tym ...

Czołg popatrzył i zorientował się, że 6l. to za mało

Odświeżam temat, bo mam pytanie. I mam nadzieję na odpowiedź. Pytanie skierowane do pływających Wisłą (czy innymi dużymi rzekami) w obecnych warunkach pogodowych, tj ok. -7 stopni. Co w przypadku kabiny? Ja pływam po małych rzekach, kabina jest tam może bardziej prawdopodobna, ale ryzyko z nią zwią...

Na razie rodzina patrzy na mnie tylko podejrzliwie. Gdyby spanie pod "zimowym" namiotem powtórzyło się tydzień po tygodniu, to mógłbym zastać skierowanie do odpowiedniego specjalisty.

Dla mnie mogła by się pojawić "łapka z kciukiem do góry" - takie zwykłe OK.

Podziwiam Was chłopaki. Te zamarznięte fartuchy mnie trochę przerażają. Pointer - dobrze że się utrzymałeś w kajaku na tym zakręcie.
Rozwaga i jeszcze raz rozwaga przy pływaniu w taką pogodę.

Słabo pomagałeś

Piotrze - obejrzymy, dowiemy się czego można się dowiedzieć i damy znać. Rezerwujcie weekend i śledźcie temat. Na razie to wszystko.

Ted napisał(a):Tom i mazowieckie oraz inni chętni wpiszcie sobie do zeszytu na przyszły rok , z namiotem

I już się kroi fajny wypad

Ted napisał(a):Dwie nocki temu Czołgu opowiadał dość pouczającą historię o gościu który łowił w woderach i o mało nie przypłacił tego życiem.

Poczytajcie. To jest ten temat.
http://www.haczyk.pl/forum/printview.ph ... 2cec3fd5c4

I ja jestem zadowolony, że umiemy się bawić i tak fajnie spędzać czas. W ogóle nie chciało się odjeżdżać. Kolejny raz udowodniliśmy, że zgrana z nas ekipa. Dzięki raz jeszcze, że daliście się skusić na ten wypad :||: :||: :||: Szkoda, że Maguś nie dojechała, ale mam nadzieją że zobaczę się z Tobą w ...

No to ciach zdjątka
https://plus.google.com/u/0/photos/1020 ... 2666642065

Gwarantuję zimnice

No to sprawę mamy jasną.

Lechu - o której startujesz z domu?