ForumWodne.pl

Pierwszy raz teraz byłem. 2 lata temu miałem lecieć ale odwołali loty przez Covid.
Tych lari mi sporo zostało. Mamy w planach Gruzję na jesień lub w przyszłym roku. Została mi Swanetia i może wrócę na Tushetię .

Taka wspominkowa Gruzja z czerwcowego urlopu. Fajnie było.

ja taki zdolny nie jestem żeby być grafikiem. Rysik fajny czasami przy kawce..costam sobie narysuje i potem zamazuje jak mi się nie spodoba. Dobrze to na mnie działa, tak odprężająco. Ale ołówek i kartka papieru to w zasadzie to samo.

wtedy też nie pokonywałem przeszkód. Bałem się że zniszczę wypożyczony sprzęt. Często pływaliśmy pod prąd. Kto tam słyszał o jakieś logistyce.

Seba: ja jestem fanem telefonów i tabletów z rysikiem. To moje zaczarowane ołówki. Problem że nie mogę tych narysowanych przedmiotów zmaterializować...i to jest denerwująa w przypadku tych urządzeń...

mądrze prawicie. Ja od dłuższego czasu poszukuje takiej jednej małej pierdółki która ustawiła by mnie na całe życie: https://youtu.be/VdYcDsxLnlU . Dajcie linka gdyby ktoś znalazł taki ołówek. W filmie zawarta jest lekcja swobodnego nurkowania . Jako dziecko bardzo szybko podchwyciłem tą technikę. M...

Szczerze to liczyłem na ominięcie zwałek. Nie były trudne..ale i tak ich nie lubię. To przeszkadza. Trzeba wyjść z błogostanu i czesto padają z moich ust niecenzuralne słowa. W tym przypadku chyba nawet nie padło..żadne

Zgadza się...niestety sporo ludzi tam było. Na pozostałych relacjach było zupełnie inaczej. Pusto i kameralnie. Co do bagażu: ja tam rower transportowałem..bez klamotów. Klamoty w aucie były . Wiec jeździłem po auto i szukaliśmy nad rzeką idealnej miejscówki przy jeziorach, bo dużo większa frajda z ...

Kolejna bardzo trafna podpowiedź TEDA. Ted jest jak czarodziej. Pisałem o swoich założeniach i ..oto proszę takie cuda bez jałowych widoków 8-) . Były lekkie zwałki , było słońce , był 5 minutowy bardzo orzeźwiający deszczyk i były piękne widoki. Tak to sobie można pływać komfortowo. ok 14tej zakońc...

Czarną kunę leśną jeszcze widziałem z bardzo bliska na tym odcinku. Patrzyliśmy nieruchomo na siebie z zaciekawieniem dobre 2 minuty. Po czym czmychnęła gdzieś pod pomostem.

Przepraszam za pytanie. Z góry zakładam ze wszyscy forumowicze to sportowe bestie i potem głupio wychodzi. Masz absolutna rację. Lepiej mniej przeplynąć a pewnie.. niż się potem stresować. Sam teraz jestem na L4 i chyba będę musiał lekko zweryfikować swoje plany urlipowe na jesień. Ale jestem optymi...

czemu tak krótko? wyszło pewnie z 2 do 2.5h pływania

To motto bardziej jest dla kanunistów. Te łodzie naprawdę potrafią sporo połknąć potrzebnych i mniej potrzebnych szpejów. Minus to pozycja ,gabaryty i krowiastość tej jednostki. To nie dla każdego. Ale trzeba przyznać że urokliwa ta filozofia pływania.

Ten odcinek również polecony przez Teda. Równie piękny co Marózka

Wspominkowa relacja zdjęciowa. Debiut i test heliosa 2 na tej bardzo malowniczej rzeczce. Testowałem również ster i było sporo emocji na jeziorze z awarią podłogi w heliosie 1. Ale opisywałem tą sytuacje już na czacie. Było wybiórczo... ale treściwie. Była logistyka rowerowa. ..czyli po naszemu i es...

Białej wody za dużo chyba nie było ?

Wspomnienie z zeszłego tygodnia

Gratuluję spływu. Tylko trochę mało zdjęć

kupowałem chyba na alieexpress za jakieś grosze. Dawno temu. można z ekranów grzejnikowych i przyssawek dokładniejsze zabezpieczenie zrobić. Waho: nie trzeba mieć kampera za pół bańki żeby było super. Luksusowo jest jak jesteś zadowolony i wypoczęty po nocce spędzonej w aucie. W Kazimierzu jest taka...

26.08.2022 BOCHOTNICA. Dwa kamperowe peżoty w Bochotnicy. ok 200m od przeprawy promowej. Przepraszam że nie pościeliłem kampera. Tak jak pisałem na czacie. To były foty dla mnie a nie lanserskie ala fb. Miejsce polecam. Znalazłem na Grupie Biwakowej. Jest info o zakazie biwakowania i palenia ognisk....