ForumWodne.pl

miandas napisał(a):żyje!!!!
Oktol płynie dalej

Co za gościu... Niech moc będzie z nim [emoji38]

Liczyłem, że jakiś nieco większy efekt osiągniesz.
Czyli niestety trzeba uznać zgodnie z rzeczywistością, iż rzeczka nikogo nie interesuje....

Filmik ekstra [emoji106]
A co do tematu - syf wielki. Burmistrz patrzy w górę, na władzę, a nie w dół, w jakąś tam strugę, która śmieci niesie dalej, do sąsiedniej gminy. Więc jak im nie pasuje, to niech się sami martwią.
A z ciekawości - ktoś coś odpisał?

Powiedzenie brzmi "jak zły szeląg", więc mniemam iż w tym wypadku byłby dobry ? [emoji6]
Druga opcja to spływ: "z historią w tle"
I wydaje mi się, że bardziej ta opcja chodzi Ci po głowie. Zgadłem ? [emoji16]

miandas napisał(a):Kto to są motonici?

Motocykliści.
W ich (naszym) żargonie [emoji6]

Przeglądając fotki znalazłem takie dwie ciekawostki z tych dwóch dni. Na 1 fotce z Obry - było zimno, więc....warto się przyjrzeć tafli. Na 2 fotce z Wełny - na odległym drugim planie przypadkowo ujęte rozpoczęcie sezonu dwójki motonitów. https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200105/e4fa0e69bbfe2378570...

Na tym przełomie roku sezon zakończyłem 29.12.2019 pływając 20km po Obrze. Rozpocząłem 3.01.2020 pokonując też około 20km Wełną. W ubiegłych 3 latach było podobnie, choć rzeki chyba za każdym razem przynajmniej częściowo inne. I w tym miejscu się zastanawiam czy normalny kajakarz może mówić o zakońc...

Ja zakończyłem 2019 z około 250-300km. Dokładnie nie wiem, bo nie spisywałem.
Były i te większe i te malutkie. Ale dopływające do tych większych.
W tym nieco przy domu co by jakieś ptaszki itp. popodglądać na rozlewiskach [emoji6]

Ja już dookreślony.
O 8 na szelągu, a czy zły czy dobry to już się dowiecie po drodze [emoji6]

Szeląg jest ok. Do wieczora się coś powinno wyklarować.

miandas napisał(a):Nie mam zbyt dużo czasu.
Ktoś ma ochotę?

1. Ile go masz, tudzież do której planował byś?
2. Niektórzy wymiękli ostatnio bardziej niż ja więc jestem niedopływany i kto wie...[emoji6]

Do tej pory klarowałem nocką na mrozie i przelewaniem albo dodaniem nieco gotowego klarowinu. Jak też zresztą pisałem zawsze robiłem na "oko", a tu pierwsze zgodnie z przepisami [emoji39] Ale te wino z uwagi na rodzaj soku jest wyjątkowo mętne. Kończy mi pomału pracę i miałem zamiar je wys...

No cóż, będę smakował lekko zgęszczone, bo nie chce mi się czekać 6 lat jak za głogiem, który zresztą też mam świeżo nastawiony [emoji39]
A wracając do soku, osad jest minimalny i liczyłem, że masz jakiś knyf na jego szybsze sklarowanie [emoji6]
Ale z 5l sobie zostawię na dłużej.

A miałem Ci się pytać - czy pijesz takie nieco mętne czy jakoś klarujesz ten "sok" ? [emoji6]

Maciej nam się rzuca na coraz głębszą wodę [emoji16] Ale z Okim jest w bezpiecznych rękach [emoji106] Ja przyznaję się, że niestety wymiękłem płynięcie z nimi z uwagi na brak zimowego osprzętowania do biwakowania, a temperatura ładnie leci nam w dół.... Ale żeby nie było, skoro termin w chacie już z...

A ja tam widzę nawet 3 batyskafy. I to na pierwszym planie [emoji1787]
A na poważnie - nie powinno być jakiegoś opisu na stronie NMM ?

Obra w rejonie Trzciela. Zaliczyliśmy 20km i nawet łamaliśmy lód gdzieniegdzie. Tylko drinków nie było [emoji6]
Niby na plusie, a w cieniu krople wody na kajakach podmarzały.

Gotowanie z dzisiejszego spływu na zakończenie sezonu - makaron z sosem i kawałkami kiełbasy.

Moje plastiki leżakują w zaciszu pomiędzy skarpą a szopką. Dmuchaniec odpoczywa na strychu.

Prognoza pokazuje że ma być 8/3 i popadywać, więc niestety średnio.
Aczkolwiek ja teoretycznie mam wolne...[emoji6]